Grapefruit - Grapefruit Wahy
waha - 2013-01-29, 12:28 Temat postu: Grapefruit Wahy Ot już pokazałem Wam swą królową kalamondynkę to teraz czas na prezentacje króla .
Mam go ok 8 lat... wiele z nim przeżyłem ale za każdym razem udało mi się go uratować. jakieś dwa lata temu zgubił wszystkie listki i strasznie zmarniał... buszowałem po sieci jak ten wariat i udało mi się znaleźć ów środek na wszelakie paskudy obgryzające moje roślinności. Actellic 500 ec. Zloty środek na moje roślinki... pomaga każdej. co najważniejsze miseczniki i inne tego typu robale już się nie pojawiają... teraz okresowo na ogół gdy tylko zrobi się ciepło pryskam wszystko co się da tym środkiem. rewelacja.
a teraz przed Państwem Król Grapefruit!
Z tym gadem nie mam już grubszych problemów... tylko zastanawiam się dlaczego niektóre liście ma lekko żółtawe. wszystkie roślinki spryskuje wodą oczywiście przegotowaną i odstaną i gdy nie pada na nie światło słoneczne. na ogół zabieg ten przeprowadzam ok godziny 17...
Panuję jak i Kalamondynie i Grapefruitowi wymienić ziemię na lepszą wczesną wiosną...
PS: król wyhodowany z pestki . tylko kalamondynkę kupiłem za 5 OJRO na wakacjach.
UPS! proszę o przeniesienie do "cytrusy z pestki" przepraszam za zamieszanie nie zauważyłem działu...
ewica65 - 2013-01-29, 18:31
Pozazdrościć okazu! Mój najstarszy pestkowiec właśnie zdycha. Miło popatrzyć na cos co z powodzeniem przeżyło ludzka opiekę od nasionka!
waha - 2013-01-31, 21:35
hehe ;p Wiem przepraszam... śmiech w tym wypadku jest nie na miejscu...
a co to za pestkowca masz? tego zdychającego?
BTW: dziś byłem w biedronce i moim oczom ukazała się nowość na półce z owocami!
nazywa się UGLI nie bez powodu ale kupiłem jedną sztukę 10zl/kilogram! o.O na szczęście miał tylko 400 g :d. ale niesamowicie smaczny. połączenie grapefruita pomarańczy i.. sam nie wiem czego jeszcze. ale smak boski. i na całe szczęście miałem nadzieje trafić pestkę ;p. no i mam ;p ze względu na późną godzinę wsadziłem nasionko do wody i jutro posadzę zobaczymy co z tego będzie . a swoją nazwę zawdzięcza temu jak wygląda :.d bo zwyczajnie wygląda brzydko . owoc oczywiście! pozdrawiam!
ewica65 - 2013-01-31, 22:48
Wyleniałą i poobcinaną do imentu cytrynkę trzyletnią. Najprawdopodobniej nie przeżyje tego sezonu. Ale czekam jeszcze do wiosny, bo może jak raz zdecyduje się przeżyć. Wiadomo, że nadzieja jak zwykle umiera ostatnia...
waha - 2013-02-01, 07:38
Oj... nie łamiemy się! będzie zdrowa! tylko teraz potrzebuje Twojego ciepła i opieki i na pewno odbije trzy latka... nie tak sporo jak myślałem. Byłem przekonany że trochę więcej... a co jej się stało?
ewica65 - 2013-02-01, 09:06
Wśród podejrzanych o skrytobójstwo jest niedobra ziemia, która wykańcza mi i inne roślinki.
|
|
|