Jest to drzewo z rodziny bobowatych pochodzące z Afryki. Dorasta do 20 metrów. Kwiaty białe. Liście złożone, składają się na noc. Owoce to strąki, które w środku mają brązowy, kwaśno słodki miąższ zawierający kilka czarnych, twardych nasion.
Posiada ktoś z was tą roślinkę?
_________________ Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 579 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-03, 12:26
Trzymam kciuki za tamaryndowca. Kolega kiedyś przywiózł suszone owoce tamaryndowca. Z pestki wyrosła mi roślinka. Miałem ją około dwóch lat i oddałem. Tamaryndowiec będzie rósł w górę i po jakimś czasie warto by ściąć czubek by się nieco rozkrzewił. Korzenie lubią sporo miejsca, więc jak podrośnie to trzeba będzie go przesadzić. Nie powinno się go przestawiać bo podobnie do fikusa może zrzucić liście. Najtrudniej będzie w zimie, bo jest bardzo wrażliwy na chłód. Najlepiej wtedy by stał przy oknie które się nie otwiera. Jako, że w Indiach przechodzi porę suchą należy mu bardzo ograniczyć podlewanie. Dlaczego miejsce docelowe wyznacz już teraz by potem go nie ruszać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach