Flaszowca podlewam jak ziemia lekko przeschnie z wierzchu. Nie należy go przelewać, ani przesuszać, bo będzie to skutkowało zrzucaniem młodych liści. Flaszowce lubią słońce (najlepiej poranne) i bardzo jasne stanowiska, najlepiej jak najbliżej szyby. Zraszam minimum raz dziennie. Hoduje w glinianej doniczce (jak większość moich roślin), ziemia zwykła z domieszką perlitu. Istotną rolę odgrywa wcześniej wspomniane światło i nawożenie choćby biohumusem (wtedy liście będą prawidłowo wybarwione). W zimie należy go oszczędniej podlewać i zapewnić niższą temperaturę ( 10-15 stopni C), wtedy flaszowiec podobnie jak nasze rodzime drzewa pozbywa się niemal wszystkich liści (jeśli zdrewnieje mu pień przed zimą , bo jeśli nie to ma marne szanse na przeżycie zimy). I tak stoi do marca, kiedy to liście odrastają. Flaszowiec nie lubi wystawiania ma zewnątrz, raczej polecam uprawiać go w domu.
W takich warunkach flaszowiec rośnie dość szybko, co widać na zdjęciu. Ciekawe czy mi zakwitnie, podobno robi to gdy osiągnie 3-4 lata. Kwitnie na wiosnę, wtedy też zrzuca wszystkie liście. Mam nadzieję, że pomogłem .
[ Dodano: 2018-08-27, 15:23 ]
Witam
Flaszowiec peruwiański po przeniesieniu do szklarni, coś tam rośnie :
[ Dodano: 2018-10-16, 22:05 ]
Flaszowiec przygotowuje się do zimy, zrzuca pierwsze listki i wiąże pąki na następny sezon.
[ Dodano: 2019-03-09, 18:55 ]
U flaszowca już wiosna :
Zbliżenie na pieniek :
[ Dodano: 2019-06-03, 21:59 ]
Witam
To mój młodszy 2-letni okaz (jest w szklarni). Rośnie jak szalony :
Starszy walczy o życie (też w szklarni - widać światełko w tunelu )
A to fotka obydwu flaszowców (graviola i cherymoja) :
_________________ Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach