Zobacz temat

something · Wysłany: 2013-02-02, 15:25 **grapefruit something**

Nowy nabytek, grapefruit czerwony. :):

Walczyłam na licytacji do ostatniej chwili i się udało. :D:

kamil1556 · Dołączył: 26 Lut 2012 Posty: 259 Skąd: Jędrzejów

Dawno go kupiłaś?Nie było problemów z wysyłką czyt.nie przemarzł?Fajny okaz.

something · Wysłany: 2013-02-02, 22:57

Kupiłam w tamtym tygodniu, a przesyłkę odebrałam w środę. Było kilka stopni powyżej zera, więc nic mu się nie stało i dobrze zniósł podróż. ;):

modesta · Dołączyła: 26 Kwi 2010 Posty: 675 Skąd: woj.mazowieckie

To ze mną chyba walczyłaś :język:

something · Wysłany: 2013-02-02, 23:14

Możliwe, że tak. :D:

Nie lubię walczyć z osobami z forum. :P:

Linty · Wysłany: 2013-02-03, 01:32

A to jest szczepiony grejfrut czy siewka?

modesta · Dołączyła: 26 Kwi 2010 Posty: 675 Skąd: woj.mazowieckie

Jeżeli to jest ta roślinka o której myślę, to sprzedający napisał, że jest to ukorzeniona gałązka i w zeszłym roku mu kwitła, tylko oderwał kwiatek :mrgreen:

Samething, a skąd możemy wiedzieć czy między sobą nie walczymy na Allegro, skoro lubimy te same roślinki :heja:

something · Wysłany: 2013-02-03, 11:41

Linty, modesta Ci odpowiedziała. :):

To ta sama roslinka. :P:

modesta, zazwyczaj tego się dowiadujemy po pokazaniu roślinek na forum. :D:

ernest515 · Wysłany: 2013-02-03, 14:24

Ładne okaz. Obserwowałem tą aukcję i przyglądałem się zdjęciom, jak dla mnie to on wygląda na siewkę. Z tego co wiem to grapefruit ciężko się ukorzenia, dawniej nawet próbowałem ukorzenić i niestety się nie udało ... Jedynie co to szczepienia się udały.

Mrush · Wysłany: 2013-02-03, 18:37

O faktycznie to "ten" grapefruit :mrgreen:

something - gratuluje wygranej ;):

(zastanawia mnie osoba c...v uczestnicząca w welu aukcjach tego użytkownika, a widzę, że i u Ciebie "podbijała")
Ja wyhaczyłem od tego sprzedającego mandarynkę :P:

modesta - czasem dowiadujemy się wcześniej, przez "wymiane informacji". Wiem, że do "obecnie mojej" mandarynki something się też przymierzała ;):

Sprawdzić czy to siewka można prosto - podczas przesadzania będzie chyba widać jaki jest system korzeniowy, czy ukorzeniany, czy "siewkowy".

modesta · Dołączyła: 26 Kwi 2010 Posty: 675 Skąd: woj.mazowieckie

Ja mam dwie mandarynki i wobec tego się do nich nie przymierzałam :P:

Za to mam ochotę na grejpfrucika żółtego, bo grejpfruty mam tylko z pestki i to do tego tegoroczne :P:

Od tego hodowcy dostałam też małego grejpfruta w formie gratisa, ale zdecydowanie on jest pestkowcem ;):

something · Wysłany: 2013-02-03, 20:33

Przesadzałam go już i nie zwróciłam uwagi na system korzeniowy, ale skoro kwitł.. No zobaczymy, mimo wszystko się cieszę, bo to ładny okaz. :):

modesta, z tego co wiem to on wystawił grejfruta żółtego i też się nad nim zastanawiałam, ale chyba moje 'drobne oszczędności' się skończyły. :D:

Mrush · Wysłany: 2013-02-03, 20:56

No właśnie ten sprzedający wystawił grapefruita żółtego, ktoś dał 10 zł, c...v dał 10,5 po czym aukcja została odwołana z powodu "uszkodzenia rośliny" :(:

Obecnie jednak ta sama roślina jest licytowana z ponad dwa razy większą ceną ... zastanawiające ... :/:

something · Wysłany: 2013-02-03, 21:00

On wstawił wszystkie roślinki na licytację od złotówki i jak dana aukcja nie osiągnęła ceny, która by mu się podobała to ją zakańczał kilka minut przed końcem, zrobił tak kilka razy, więc musiał go ktoś w końcu podkablować i teraz wystawił wszystkie na licytację, ale od pasującej mu ceny. :):

Cieszę się, że zdążyłam kupić mojego grejfruta. :D:

Mrush · Wysłany: 2013-02-03, 21:12

No ale cena grapefrui'cika też końcowo wyszłą "zacna" :/:

Dobrze, że moja mandaryna tak nie "wywindowała" ... bo szczerze mówiąc, nie wiem czy bym ją wtedy kupił.

something · Wysłany: 2013-02-03, 21:14

Na szczeście kupowałam go na pół z Alex, bo był to okaz 'dwa w jednym'. :D:

modesta · Dołączyła: 26 Kwi 2010 Posty: 675 Skąd: woj.mazowieckie

Ja też się cieszę, że Ci się udało :mrgreen:

Jak mnie się uda wylicytować żółtego grejpfruta, to może w przyszłym roku uda nam się wymienić na gałązki :P:

something · Wysłany: 2013-02-03, 21:18

modesta, to jest świetny pomysł. :D:

Mrush · Wysłany: 2013-02-03, 21:19

Ale faktycznie też teraz jestem ciekawy, bo też gdzieś już czytałem że grapefruit'a nie da się ukorzenić - chyba, że gość ma jakieś "cudowne" metody ?
Jak i czy pozostałe roślinki to faktycznie ukorzenione gałązki "z hiszpani" czy gałązki jakiejś siewki ... dowiemy się tego dopiero jak pokażą się (lub nie) kwiaty ... :8)

:

something · Wysłany: 2013-02-03, 21:21

Z tego co słyszałam to nie da się ukorzenić pomarańczy, a grejfruta ciężko, z resztą kalamondynki też się ukorzenia bardzo długo, więc może wystarczy wytrwałość. :):

Mrush · Wysłany: 2013-02-03, 21:24

No może i faktycznie mi się pomieszało to ciężko/trudno z nie da się, to bardzo podobnie :mrgreen:

something · Wysłany: 2013-02-18, 15:44

Nowy grapefruit żółty. :):

Tym razem na pewno ukorzeniony. ;):

cats131 · Dołączyła: 20 Kwi 2012 Posty: 417 Skąd: Wrocław

Może wyjawisz tajemnice skąd masz takie cudeńka? c:

something · Wysłany: 2013-02-18, 16:13

Alledrogo cats131. :):

something · Wysłany: 2013-05-23, 17:00

Nareszcie ruszył, z każdej strony. :D:

Mrush · Wysłany: 2013-05-23, 18:13

Jak już ruszył to zapewne będzie pięknie rósł. Grapefruit'y są "mocne".
Mój niestety strajkuje, nie chce ruszyć, co mnie dziwi, bo zawsze "szalał".